Meyer Lansky a właściwie Majer Suchowlański urodził się 4 lipca 1902 w Grodnie na terenie ówczesnej I Rzeczpospolitej.
Ten jeden z czołowych amerykańskich gangsterów był obok Lucky Luciano, Vito Genovese i Franca Costello jednym z założycieli Narodowego Syndykatu wraz z Komisją, czyli nowej formy zorganizowanej przestępczości na terenie USA. Syndykat połączył ze sobą wieloetniczne gangi i ustalił nowe zasady funkcjonowania mafii w Stanach. Te zasady funkcjonują do dziś.
Lanskiego cechowały wysokie umiejętności analityczne i organizacyjne. Pierwsze pieniądze zarobił na kradzieżach i transporcie alkoholu. Współpracujący z nim Bugsy Siegiel był psychopatycznym zabójcą, Meyer zaś mózgiem wszelkich operacji. Budował kasyna – również na Kubie, gdzie współpracował z prezydentem Batistą – prał brudne pieniądze i lokował je tak, aby nie dać przyłapać się na oszustwach podatkowych. Wszystkie rodziny szanowały go i liczyły się z jego zdaniem – dzięki jego pomysłom bowiem wszyscy zarabiali ogromne pieniądze. Mając materiały kompromitujące wielu polityków i urzędników ( w tym m.in. dyrektora FBI Hoovera) wiele lat był bezkarny.
W czasie II WŚ swoje wpływy Lansky miał wykorzystywać do rozbijania nazistowskich wieców w Nowym Jorku. Jego córka twierdziła nawet, że wraz z Luciano planował zlecić Vito Genovese zamach na Hitlera i Mussolliniego.
Ale jego największym osiągnięciem wydaje się być to, że przebywając w tym środowisku tyle lat, zajmując tak wysoką pozycję, w wiezieniu spędził przez całe życie zaledwie dwa miesiące i umarł śmiercią naturalna na wolności.
Pytany o kraj ojczysty zawsze odpowiadał “Polska”.