“Trzeba zadać sobie pytanie, jak mogło do tego dojść, że w naszym narodzie mamy taką zwyrodniałą szumowinę. Czy ze szpitali psychiatrycznych wypuszczono kryminalistów i chorych umysłowo, którzy funkcjonują jak wściekłe psy? Niestety nie, to są ludzie, którzy w naszym państwie zajmują wysokie stanowiska.
„Tym potwornym mordem na Żydach przegraliśmy wojnę. Sprowadziliśmy na siebie niezatarty wstyd, klątwę, której nie można zdjąć. Nie zasługujemy na litość, wszyscy razem jesteśmy winni”.
13 sierpnia 1952 roku w sowieckim łagrze zmarł Wilhelm Adalbert Hosenfeld , niemiecki oficer, z zawodu nauczyciel, człowiek, który w czasie II wojny światowej uratował wielu Polaków, w tym żydowskiego pochodzenia. Po aresztowaniu do przez Armię Czerwoną, mimo starań ocalonych przez niego ludzi, nie udało się go wydostać z niewoli.
Pośmiertnie otrzymał Krzyż Komanderski Orderu Odrodzenia Polski i tytuł Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata.
Był tym, który uratował Władysława Szpilmana – historia ta została przedstawiona w filmie “Pianista” Romana Polańskiego